Na święta lektura o świętach
W święta zasiadamy do stołu,
jemy, rozmawiamy, obdarowujemy się prezentami. Potem przychodzi czas na filmy
świąteczne. Ja natomiast chciałabym zaproponować Wam kilka świątecznych
książek, jako alternatywę dla „Kevina”.
Oto moja subiektywna lista świątecznych pozycji:
1. „Opowieść wigilijna” (Cudowna,
wspaniała, ponadczasowa. Z przesłaniem. Napisana pięknym językiem. Klasyczna.
Kto nie zna, koniecznie powinien poznać! A potem można sobie obejrzeć adaptację…
albo pięć)
2. „Tajemnica Bożego Narodzenia” (Zawsze
lubiłam kalendarze adwentowe, a Wy? To właśnie opowieść o takim kalendarzu,
aniele i małej dziewczynce).
3. „Baśnie” Andersena. (Historia
o choince, która się zapaliła; o bałwanku zakochanym się w piecyku … - jak można
się domyślać, nie skończyło się to dobrze; wreszcie sławna „Dziewczynka z
zapałkami”. Chwytają za serce, dają do myślenia).
4. „Ominąć święta” (Dla wszystkich,
którzy nie przepadają za Bożym Narodzeniem i pragną o nim zapomnieć. Gdybyście mieli ochotę sprawdzić, jak może
się skończyć przyjęcie takiej postawy, polecam tę humorystyczną książkę.)
5. „Noelka”, „McDusia” ( Ta
pierwsza ze „złotego okresu” Musierowicz – ciepła, optymistyczna, z morałem. „McDusia” też dzieje się w święta,
ale już tak dobra nie jest).
6. „Garść pierników, szczypta
miłości” (Jeszcze niesprawdzona. Pewnie powieść typu „pierdu pierdu o miłości”,
ale okładka mi się podoba).
Wesołych Świąt, niech się spełnią
Wasze marzenia, zdrowie zawsze dopisuje, a nade wszystko , niech nigdy nie
zabraknie czasu na czytanie. Pamiętajcie, o co tak naprawdę chodzi w „magii
świąt” – nie o dwanaście potraw na stole, a o obdarowywanie się nawzajem
czasem, którego na co dzień tak bardzo nam brakuje.
Dickens i Andersen! To zdecydowanie autorzy, którzy od lat nadają magię w czasie Bożego Narodzenia. Nawet, jeśli brakuje śniegu.
OdpowiedzUsuńJa Tobie również życzę spełnienia najskrytszych marzeń, a w szczególności tych czytelniczych! :)
MAJUSKUŁA