W małych domkach mali ludzie o wąskich horyzontach
Gdy zaczęłam poznawać powieści Rowling dla dorosłych, rozkręciłam się
na całego. Najpierw „Wołanie kukułki”, potem „Jedwabnik”, wreszcie przyszedł
czas na „Trafny wybór”, chronologicznie pierwszą powieść autorki adresowaną do
dorosłego czytelnika.
„Trafny wybór” to opowieść o Pagford, małym miasteczku
na angielskiej prowincji. Piękny krajobraz, malutkie domki, w których mieszkają
mili, zawsze uśmiechnięci ludzie. Stop, tu należy się zatrzymać. Bowiem Barry
umarł. A był nie byle kim, bo jednym z radnych gminy Pagford. Teraz, gdy
odszedł, wszyscy zainteresowani rzucają się, by zdobyć stołek po zmarłym, a z
ludzi wychodzi to, co najgorsze.
„Trafny wybór” to powieść bardzo złożona. Rowling
proponuje nam cały wachlarz bohaterów, przekrój przez wszystkie warstwy
społeczne Pagford. Mamy więc mieszkającą w szemranej dzielnicy rodzinę Weedonów
– nastoletnią Cristal, która czasami chodzi do szkoły, czasami nie, opiekującą
się kilkuletnim braciszkiem i ich matkę, narkomankę, Teri, skoncentrowaną
jedynie na zdobyciu działki. Jest ich opiekunka społeczna, Kay, która
sprowadziła się do Pagford w pogoni za facetem, wbrew woli swojej nastoletniej
córki. Jest znęcający się nad rodziną Simon, jego żona Ruth, pielęgniarka
dająca się bić z uśmiechem na twarzy i ich dwaj synowie. Pagford zamieszkuje
także doktor Parminder Jawanda, pochodząca z Indii lekarka, która nie wszystkie
swoje dzieci kocha po równo. Poznany wicedyrektora szkoły i jogo małżonkę
Tessę. Wszyscy ci ludzie dla świata mają zupełnie inną twarz, niż ta, którą
prezentują prywatnie, w domu. Wszyscy ci ludzie są brudni – zewnętrznie lub co
gorsza wewnętrznie.
W „Trafnym wyborze” Rowling robi sobie wycieczkę po
ludzkich ułomnościach – chorobach, pociągu do narkotyków czy alkoholu, przemocy
domowej, dyskryminacji. Jest drobiazgowym obserwatorem zgniłego
małomiasteczkowego życia i jego zakłamania. Pokazuje, że wesoła, jowialna
gospodyni domowa w różowym sweterku bardzo szybko może się przeistoczyć w zimną
zołzę, planującą zamordowanie męża. Czytamy jej powieść i myślimy sobie: „Rany,
jakie to prawdziwe”. W książce nie zdarzy się ani jeden moment, kiedy
pomyślicie, że którakolwiek ze sportretowanych sytuacji jest nieprawdziwa.
Powieść w całej krasie pokazuje kunszt pisarski
Rowling, jej świetny warsztat. Mamy nie tylko mnogość bohaterów, wydarzeń i
problemów, z którymi sobie poradziła, ale także zróżnicowany język postaci.
„Trafny wybór” to powieść społecznie zaangażowana,
dająca do myślenia, być może nawet próbująca coś zmienić. Nie jest to jednak
książka przyjemna. Wręcz przeciwnie, to powieść, którą w każdym momencie
lektury będziecie chcieli odrzucić, bo aż ocieka brudem. Ale trzeba ją poznać.
Dobrze od czasu do czasu przypomnieć sobie, że w małych miasteczkach, w małych
domkach mieszkają mali ludzie, o bardzo ciasnych horyzontach.
Komentarze
Prześlij komentarz