Zapominane wspomnienia

Ostatnia recenzja w tym miesiącu - tym razem "Zapomniane" Cat Patrick. To jedna w tych książek, po których spodziewacie się, że po zakończeniu lektury można będzie powiedzieć tylko wielkie "wow", a tymczasem dostajecie tekst... dobry, porządnie napisany, ale w którym czegoś wam brakuje. To właśnie ten przypadek. Oto link do recenzji - KLIK. Ponieważ "Zapomniane" to ostatnia recenzja w tym miesiącu, czas także zdradzić, jaką innowację związaną z nagrodą Kopytka, wymyśliłam. Po Waszej prawicy nowa ankietka - na najlepszą Waszym zdaniem styczniową recenzję. Zagłosujcie, jeśli łaska. Z góry dziękuję.  

Komentarze

  1. Treść mnie zainteresowała i na samym początku czytania byłam skłonna żeby kupić "Zapomniane" do biblioteki, lecz trochę odstraszyło mnie to, że zostawia niedosyt. Recenzja za to bardzo mi się podoba i cieszę się, że ją przeczytałam. Od razu czuję się bogatsza o wiedzę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Etykiety

Pokaż więcej