Obserwuj. Chroń. Rejestruj. Kochaj.
Dziś będzie krótko, co w moim wykonaniu jest raczej rzadkością. Budowanie zdań pojedynczych nie jest moją domeną. Oto recenzja "Zawsze przy mniej stój" Carolyn Jess-Cooke - KLIK. A dla Mayi szczególne pozdrowienia i zyczenia przyjemności podczas czynności zapoznawania się z pewnymi bajowymi postaciami. O, tyle. Skończyłam.
Książka czeka u mnie w kolejce i już nie mogę się doczekać lektury!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
ojojoj, zapowiada się interesująco! Za to recenzja jak zwykle znakomita ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, chcę przeczytać :D
OdpowiedzUsuńZapomniałabym, czy Pani pisarka szykuje się na udzielanie wywiadów po spektakularnym, już niedługim wejściu jej wspanialej książki na rynek polski?
Isadoro - przesunąć na początek kolejki, bo jest tego warta. Koniecznie ;).
OdpowiedzUsuńSaskio - serdecznie dziękuję, a książka rzeczywiście interesująca.
Mary - to już trzecia książka, którą Ci pożyczyć? W drugim zdaniu składnia jak z baroku ;). Pani pisarka (wolę określenie literatka) nie ma się co szykować, wywiadu nikt jej nie zaproponował, a wiesz, że literatka nie ma w zwyczaju zbyt przejmować się rzeczami, które mogą być, ale nie są ;). A jak na razie propozycji null - ani fantasybook, ani lubimyczytać,ani nakanapie nie pchają się do mnie drzwiami i oknami. Co byłby trudne zważywszy, że mieszkam na czwartym piętrze.
Ale ze mnie gapa, że dopiero dziś zauważyłam tę miłą dedykację :). Dziękuję :*.
OdpowiedzUsuńZapoznawanie jest bardzo przyjemne, jeden odcinek nawet w pracy obejrzałam, ale ciiii ;).