Październikowe Kopytko
Minął kolejny miesiąc. Październik okazał się wyjątkowo pracowity. Przeczytałam i zrecenzowałam siedem powieści. Sześć z tekstów udało mi się opublikować w październiku, jeden przeszedł na następny miesiąc. O październikowe Kopytko ubiegają się zatem:
- Kate Morton, „Milczący zamek”,
- Andreas Franz, „Ślady, których nie było”,
- Maria Nurowska, „Nakarmić wilki”,
- Maria Nurowska, „Requiem dla wilka”,
- Jan Siwmir, „Żabeł Trojański”,
- Andrzej W. Sawicki, „Nadzieja czerwona jak śnieg”.
Po burzliwej naradzie zdecydowaliśmy, iż w tym miesiącu nasza robiąca ostatnimi czasy niezwykłą furorę statuetka powędruje do…
Kate Morton za „Milczący zamek”.
Fanfary, oklaski, confetti i co tam się jeszcze wiąże z wręczaniem nagród. Zwyciężczyni serdecznie gratulujemy. Dołączy do naszej galerii Kopniętych, czyli Twórców obdarowanych statuetką Kopytka. Szanowną Publiczność zapraszamy na następne wręczenie Nagrody, które już w grudniu.
Gratulacje! Co prawda nie czytałam tej książki, ale ufam Twojej opinii:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Nagroda zasłużona. Miałam okazje czytać ową pozycję i byłam nią szczerze zachwycona.
OdpowiedzUsuńŚwietny, a wręcz powiedziałabym doskonały wybór:)
OdpowiedzUsuńCzytałam 'Milczący zamek' i jest to jedna z moich ulubionych powieści. Kilka dni temu przytargałam z biblioteki 'Dom w Riverton' tej samej autorki i mam nadzieję, że również się nie zawiodę:)
Isadoro - koniecznie musisz ją przeczytać :).
OdpowiedzUsuńKalu - ja również byłam zachwycona.
Evito - dziękuję za pochwałę ;). Podobnie jak Ty będę się starać poznać pozostałe książki autorki.
Pamiętaj ja w kolejce :D
OdpowiedzUsuńMary - pamiętam, kochana, pamiętam. Ale pamiętam też, że Ty już dostałaś coś do czytania. Z "szafą" w tytule i w sumie zależałoby mi żebyś w końcu to przeczytała ;).
OdpowiedzUsuńNo i masz hehe (prze)czytam :D najpierw!
OdpowiedzUsuń