Nawet najmniejsza istota może zmienić bieg przyszłości

 


Erin Entrada Kelly to amerykańska autorka fińskiego pochodzenia. Za książkę „Hello, Universe” w 2018 otrzymała Medal Johna Newbery’ego. „Lalani z dalekich mórz” jest jej pierwszą powieścią wydaną w języku polskim i zarazem pierwszą, w której pojawiają się elementy fantastyczne.

Lalani to dwunastoletnia dziewczynka. Wraz ze swoją mamą i plemieniem, z którego się wywodzi, zamieszkuje wyspę Sanlagitę. Rejon ten dręczy uporczywa susza. Mieszkańcy wiedzą, że jeżeli wkrótce nie zacznie padać, będą w nielichych kłopotach. Za swoje położenie obwiniają znajdującą się na wyspie górę Khana, której przypisują magiczne właściwości. Pewnego dnia podążająca za uciekającym zwierzątkiem Lalani wdrapuje się na górę, łamiąc zakaz przywódcy wioski. Tam poznaje tajemniczego mężczyznę, który obiecuje jej, że sprowadzi deszcz. To jednak wpędza Lalani w jeszcze większe tarapaty.

Nie bez przyczyny historia Lalani porównywana jest do Disneyowskiej bajki „Vaiana. Skarb oceanu”. Obie dziewczynki żyją w wyspiarskiej społeczności, obie pragnęłyby udowodnić swoją przydatność i odwagę, obie wyruszają w podróż i są zmuszone zmierzyć się z bóstwem. „Lalani” podobnie jak „Vaiana” to opowieść o przynależności do pierwotnej społeczności, w której bardzo istotne jest przekazywanie legend i podań drogą ustną. W książce Kelly fabuła przeplatana jest takimi właśnie ludowymi opowiastkami, które ostatecznie okazują się mieć bardzo duże znaczenie.

„Lalani” to książka o zadziwiającej liczbie wątków, jeśli wziąć pod uwagę, że odbiorcą jest młodsza młodzież – dzieci 11–13-letnie. Odnajdziemy tu bowiem wątki feministyczne, nawiązujące do roli kobiety i mężczyzny w społeczeństwie oraz dotyczące tego, że dziewczynki często oceniane są przez pryzmat swojego wyglądu, a chłopcy siły. Mamy motyw dotyczący tchórzostwa i paraliżującego strachu, niepozwalającego wypowiadać swojego zdania i zmuszającego do robienia rzeczy, których nie chce się robić. Odnajdziemy motyw przemocy w rodzinie i w grupie rówieśniczej. Pojawi się pytanie, co jest lepsze dla społeczności – postęp czy kurczowe trzymanie się tradycji. Bardzo wyraźny jest również wątek klimatyczny – swoim postępowaniem doprowadzamy do tego, że zamieszkiwana przez nas ziemia umiera. Pojawi się wątek chciwości i tego, że nieopanowana potrzeba posiadania wciąż więcej i więcej niszczy ludzi i środowisko. Autorka opowiada także o potrzebie przekazywania dalej krzywdy, której staliśmy się ofiarą. Jak widać, w „Lalani” znajdziemy naprawdę mnóstwo ważnych kwestii. Szkoda, że w tym barszczu jest tyle grzybków, bo nie wszystkie udało się potraktować z taką samą starannością i uwagą.

Z „Lalani z dalekich mórz” Erin Entrady Kelly mam ten sam problem, który od lat dręczy mnie w przypadku„Zbrodni i kary” Fiodora Dostojewskiego. Uznaję, że jest to książka świetnie napisana i poruszająca istotne tematy. Wiem, że mam do czynienia z powieścią bardzo dobrą, ale… zwyczajnie jej nie lubię. Nie chwyciła mnie za serce, zupełnie. Czytałam, czekając, kiedy przywiążę się do bohaterki, kiedy poczuję jakieś emocje, strach, złość, zaciekawienie… a tu nic. Jej losy były mi zupełnie obojętne. Nie chodzi o to, co było opowiadane, bo autorka porusza naprawdę istotne tematy, ani jak było opowiadane, bo język jest piękny i bogaty, a forma wiążącą historię Lalani z podaniami plemienia, ciekawa, ale… no właśnie, sama nie wiem, czego tej książce brakuje. Powinna zachwycać, ale mnie nie zachwyciła.

Komentarze

  1. Mardi Gras Casino & Hotel - Mapyro
    Discover and 남원 출장샵 compare the Mardi Gras Casino & 안성 출장마사지 Hotel in Livingston, LA, United 아산 출장샵 States - 사천 출장샵 Find reviews and discounts for 통영 출장샵 AAA/AARP members, seniors,

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Etykiety

Pokaż więcej