Disney w komiksie


Za nami już dwa zeszyty z nowej serii Egmontu, która w formie komiksów prezentuje klasyczne opowieści Disneya. Mogliśmy przypomnieć sobie już „Króla Lwa” oraz „101 dalmatyńczyków”. W chwili obecnej w serii „Klasyczne baśnie” ukazują się starsze animacje („Zakochany kundel” – lata pięćdziesiąte, „101 dalmatyńczyków – sześćdziesiąte, „Król Lew” – dziewięćdziesiąte), które młodszemu pokoleniu, wychowanemu raczej na filmowych remakach niż klasycznych animacjach, mogą nie być znane. W przygotowaniu jest już kolejna pozycja z lat dziewięćdziesiątych – „Mulan”.

„Zakochany kundel” to historia dwójki psiaków – pochodzącej z bogatego domu cocker spanielki Lady oraz bezdomnego kundla – Trampa. Dzieli ich właściwie wszystko, łączy przypadek. Nie przeszkadza im to jednak w przeżyciu kilku niesamowitych, a czasem także zabawnych przygód. To opowieść o miłości ponad podziałami społecznymi (co zaczyna się rozumieć dopiero jako osoba dorosła, ale czy taki związek w ogóle miałby szansę powodzenia, to inna historia…), wielkiej przyjaźni, obowiązku i przywiązaniu oraz poświęceniu.

„Klasyczne baśnie” nawiązują stylem do oryginału, a czasem właściwie przekładają jeden do jednego kadry znane nam z animacji. To miłe wytchnienie od wszechobecnego dzisiaj trójwymiarowego sposobu tworzenia filmów znanego z „Zaplątanych” czy „Krainy lodu”. Komiks jest ponadto dobrym wyborem dla dzieci, które nie przepadają za czytaniem. To bowiem pozycja zawierająca niewiele tekstu, opierająca się bardziej na obrazie. Zachowano jednak wszystkie najważniejsze dla oryginału elementy – przywołano choćby treści niektórych piosenek. Nietrudno mi sobie wyobrazić, że dziecko, które nie zna filmu animowanego (ani „aktorskiej” wersji sprzed dwóch lat), po lekturze tego komiksu poczuje chęć, by go obejrzeć.

Komiks jest kolorowy, zachęcający wizualnie, z całą pewnością spodoba się dzieciom. Zachowano przy tym ducha oryginalnego dzieła i osoby, które znają „Zakochanego kundla” szybko wyłapią, że niektóre kadry są właściwie identyczne.

Jedynymi dodatkami w komiksach z serii „Klasyczne baśnie” są galeria postaci, która w kilku zdaniach przedstawia głównych bohaterów opowieści (na początku, przed tekstem) oraz znajdująca się z tyłu galeria dodatkowych kadrów z filmu, dla których nie znalazło się miejsce w samym komiksie.

Tytuły z serii „Klasyczne baśnie” to krótkie i zwięzłe zeszyciki. Na zaledwie kilkudziesięciu stronach przypominają najważniejsze animacje studia Walta Disneya. Mogą stanowić gratkę dla miłośników tej tematyki oraz pewnego rodzaju zachętę dla dzieci, które nie znają jeszcze oryginałów. Nie jest to nic wyjątkowego, z czym koniecznie należałoby się zapoznać. Nawet jeśli się jest wielkim miłośnikiem wszystkiego, co Disneyowskie.

Komentarze

Popularne posty

Etykiety

Pokaż więcej