Powrót do Sherlocka
Niedługo padnie 10 000 wejść. Chciałam je uczcić jeszcze jednym fragmentem "Klubu Czarownic", ale chyba sobie odpuścimy. Po wynikach statystyk widzę, że Was interesują, ale jednocześnie nie ma odzewu. Paradoks. Cóż, vox populi, vox Dei. Dziś recenzja "Domu jedwabnego" Anthony'ego Horowitza, książki, która została uznana za oficjalną kontynuację przygód detektywa - doradcy. Dla chętnych recenzja - KLIK.
Mam ją w planach i już nie mogę się doczekać lektury:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Czytałam i całkiem mi się podobała, bez jakichś zachwytów, ale ciekawa lektura.
OdpowiedzUsuń