Do łezki łezka aż będę niebieski

 


Gwen Stacy. Jedna z najważniejszych postaci w świecie Spidermana. W trylogii Sama Raimiego dziewczyna Eddiego Brocka, którą Peter ratuje przed śmiercią. W filmie „Niesamowity Spiderman” z Andrew Garfieldem koleżanka, a później dziewczyna głównego bohatera, w którą wcielała się Emma Stone jeszcze zanim otrzymała Oscara. W „Spiderman Universum” Spider Gwen, dziewczyna, która zostaje bohaterką po śmierci swojego przyjaciela. W komiksach? Postać ikona stworzona przez Stana Lee i Steve’a Ditko. Zadebiutowała dość wcześnie, bo w numerze 31 w 1965 roku. Zginęła w trakcie starcia Spidermana z Zielonym Goblinem, zrzucona z mostu Washingtona. Jej śmierć, podobnie jak odejście wujka Bena, stała się ważnym elementem biografii bohatera, jednym z jej punktów zwrotnych. Obecne wydanie „Niebieskiego”, komiksu opowiadającego o tym, jaki wpływ to wydarzenie wywarło na życie Parkera, nie jest pierwszym na rynku polskim (wcześniej komiks ukazał się w Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela), niemniej kto jeszcze się z nim nie zetknął, powinien to szybko nadrobić.

W komiksie „Niebieski” Jeph Loeb i Tim Sale skupiają się właśnie na Gwen Stacy, na tym, jak relacją z nią i jej śmierć wpłynęła na późniejsze życie Pajączka. Akcja komiksu ma miejsce w walentynki. Spiderman odwiedza most, gdzie zginęła Gwen i cofa się pamięcią do przeszłości. Nagrywa kasety, będące zapisem jego monologu do zmarłej dziewczyny, na których analizuje ich relację i początki znajomości z pozostałymi ważnymi w jego życiu osobami – Harrym Osborne’em i jego ojcem, Mary Jane Watson, Flashem Tomphsonem. Zastanawia się, czy gdyby zdecydował się zabić Zielonego Goblina, nadal byłby sobą, nadal byłby bohaterem. Myśli nad tym, czy byłby w stanie zapłacić tę cenę za życie Gwen i jak wtedy potoczyłyby się jego losy.

„Spiderman. Niebieski” to album bardzo spokojny. Oczywiście mamy tu kilka starć Pajączka z jego ikonicznymi wrogami (wspomnianym już Zielonym Goblinem, Vulture’em czy Rhino), ale to komiks stawiający przede wszystkim na relacje międzyludzkie. Chwilami bywa bardzo zabawny, choćby kiedy obserwujemy jak dwie śliczne, choć bardzo różne dziewczyny rywalizują o względy chłopaka, który na pierwszy rzut oka wydaje się zupełnie nijaki (bo przecież nie wiedzą, że Peter to Spiderman), czy wtedy, kiedy Flash Thompson wciąż naigrywa się z Petera, jednocześnie przyklejając nos do szyby i wypatrując Spidermana, gdyż wydaje się być jego największym fanem. W „Niebieskim” Peter Parker – superbohater, ustępuje miejsca Peterowi Parkerowi – zagubionemu młodemu dorosłemu, który nie ogarnia swojego życia, chce się zakochać, ale jeszcze nie jest pewien w kim, chciałby się usamodzielnić, ale wciąż ma problemy z zarobieniem na życie (sceny z J.J. Jamesonem, choć nie ma ich wiele, to kolejny mocny i humorystyczny element tej historii).

Cieszę się, że Jeph Loeb postawił na pierwszoosobową narrację. Dzięki kasetom, które Peter nagrywa, prowadząc „rozmowę” z nieżyjącą Gwen, scenarzysta oddaje mu głos. To wprost od niego dowiadujemy się o jego uczuciach, lękach, przemyśleniach. To on sam, własnymi słowami, analizuje swoje życie, spogląda w przeszłość i wyciąga wnioski. Fantastyczne.

Ale nie tylko warstwa scenariuszowa jest w tym komiksie bardzo dobra. Tim Sale oddaje hołd rysunkom Johna Romity Seniora (który zresztą napisał kilka słów wstępu do niniejszego wydania i jest autorem pierwszego rysunku Mary Jane Watson). Dominującą rolę w albumie odgrywa oczywiście tytułowy niebieski – kolor smutku, łez, żałoby. Album został zresztą utrzymamy w większości z kolorach zimnych przywodzących na myśl stratę, odchodzenie (nie przypadkiem większa część akcji rozgrywa się jesienią i zimą, kiedy życie powoli odchodzi, zamiera).

Wydawany pierwotnie w latach 2002–2003 „Niebieski”, a więc wcale nie tak dawno temu, bo od zakończenia serii minęło zaledwie dziewiętnaście lat, już dorobił się znamion kultowości. Jest to jeden z najważniejszych komiksów w historii Pająka. Jeden z tych, których nie wypada nie znać. I nie bez przyczyny zresztą. To kawał świetnej historii, którą doskonale się czyta.

 

Komentarze

Popularne posty

Etykiety

Pokaż więcej