„Cóż, śmierć to cholernie traumatyczne przeżycie, nie sądzisz?”
Witajcie, przepraszam za przedłużająca się nieobecność. Recenzji do publikowania mi nie brakuje, ale po świętach dopadło mnie straszne przeziębienie i na nic nie miałam siły. Mam nadzieję, że Wy „bez szwanku” przetrwaliście święta. Dziś postanowiłam podzielić się z Wami ostatnią w tym roku recenzją – „Pomiędzy światami”- KLIK. W Sylwestra, jeśli znajdziecie czas między przygotowaniami do imprez, zapraszam na wręczenie grudniowego Kopytka oraz Kopytka dla najlepszej książki roku.
Przypominam też o wciąż trwającym konkursie na książkę z autografem. Szczegóły tutaj.
Jest też pewien poważny powód do radości. W sieci od jakiegoś czasu krąży trailer "Hobbita". Galadriela to, jak mawiał Pumba od Timona, jedna z moich najulubieńszych postaci literackich (w końcu Królowa Elfów). Kate Blanchet w roli Pani Złotego Lasu była fenomenalna. Cieszę się, że będę miała możliwość ponownie ujrzeć ją w tej roli. Minęło dziesięć lat(!), a ona nic się nie zmieniła. A Wy, widzieliście już, zwiastun "Hobbita"? Co sądzicie?
Książka wydaje się interesująca :)
OdpowiedzUsuńNie ciągnie mnie do niej...
OdpowiedzUsuń