Nocna zamieć, jak udręczona kobieca dusza
„Nocna
zamieć” wchodzi w skład powieści olandzkich Johana Theorina. Autor otrzymał za
nią Szklany Klucz, nagrodę przyznawaną przez członków Stowarzyszenia Twórców
Kryminałów pisarzom z krajów nordyckich. Powieść została także nominowana do
tytułu Najlepszy Szwedzki Kryminał 2008 roku.
Powieść
Johana Theorina jest opowieścią o rodzinie Westinów. Katrine i Joakim wraz z
dziećmi przeprowadzają się ze Sztokholmu na Olandię. Zakupili tam stare
gospodarstwo, które pragną odremontować. Dom, którego historia ściśle związana
jest z zamieszkującymi go niegdyś latarnikami i ich rodzinami, kryje w sobie
wiele mrocznych tajemnic. Wkrótce po przeprowadzce żona Joakima ginie w
tajemniczych okolicznościach.
Theorin jest mistrzem realizmu
magicznego. W jego powieści świat realny i duchowy przenikają się ze sobą tak
bardzo, iż czytelnik niemal gotowy jest uwierzyć, że duchy dawnych mieszkańców
mają realny wpływ na życie obecnych mieszkańców Aludden. Co więcej, w „Nocnej
zamieci” historia Joakima i jego rodziny przeplata się z opowieściami o życiu
dawnych mieszkańców Aludden, co pozwala nam poznać niezwykłe i tajemnicze dzieje
domu oraz wzniesionych nieopodal niego latarni od połowy XIX wieku aż po czasy
współczesne.
Mocną stroną książki są postaci.
Każda z nich nakreślona została wyrazistą kreską, co więcej są niezwykle
różnorodne. Zarówno Joakim i Katrine Westinowie, policjantka Tilda Davidsson,
staruszek Gerlof, ekscentryczna malarka Mirja Rambe oraz włamywacz Henrik
wnoszą do opowieści swoje niepowtarzalne historie, które splatają się z życiem pozostałych
w niezwykłą mozaikę. Wielowątkowość powieści Theorina przyprawić może o zawrót
głowy. Znalazło się w niej miejsce dla opowieści o życiu niewielkiej
nadmorskiej społeczności, morderstwa, historii o bandzie rzezimieszków oraz
wiatru, który przynieść może zarówno szaleństwo, jak i śmierć.
Niezaprzeczalnym plusem powieści
jest także jej piękny, plastyczny język, który coraz rzadziej spotkać możemy w
powieściach popularnych. Na uwagę zasługują zwłaszcza notatki Mirji Rambre, jak
choćby ta, w której malarka porównuje nocną zamieć do duszy kobiety – „ Tak nocą
wygląda fak. Ale można też na to
spojrzeć symbolicznie. Przedstawia nocną zamieć, ale może równocześnie
odzwierciedlać duszę… udręczoną duszę kobiety”.
„Nocna zamieć” to niewątpliwie
powieść godna polecenia i uwagi. Serdecznie zachęcam do zapoznania się z
twórczością Johana Theorina.
Komentarze
Prześlij komentarz